Mary Austin was the main love in Freddie’s life and the closest he ever got to marrying. The pair dated for six years until 1976 and she remained his closest friend for the following 15 years Remembering Freddie Mercury's incredible final performance with Queen - video. This is precisely the reason why Freddie kept his personal battle close to his chest, letting only his inner circle of trusted friends and confidants in on his pain. Eventually, only 24 hours before he would succumb to his illness, Freddie made his diagnosis public “Freddie Mercury’s sensational life has left us with a rich array of artistic moments that still move and astound us, a legacy that, like his music, will live on forever,” said Oliver Barker Vay Tiền Nhanh. powrót do forum osoby Freddie Mercury 2008-07-07 23:45:01 bez wątpienia najgenialniejszy głos wszech czasów. Bez niego nie byłoby Queen jednego z trzech największych zespołów rockowych w król rocka!!!!Moja lista najlepszych zespołów (muzyków) w historii rocka (nie potrafię określić tego, czy bardziej obiektywna, czy subiektywna pewnie to drugie) jest taka:1. Pink Floyd2. Queen i Led Zeppelin3. Dire Straits i Deep Purple4. The Beatles i The Rolling Stones i John Lennonczyli na 4 pierwszych miejscach tylko kapele z (tak wyszło)5. The Doors6. Jimie Hendrix i The Isles Brothers oraz Eric Clapton7. The Eagles i Lynyrd Skynyrd8. The Animals9. Janis Joplin10. Elvis Presley czyli z i cóż lobię metal zwłaszcza heavy ale miały być to składy rockoweaha może i dałbym tutaj Sex Pistols(punkrocka też lubię bardzo) za wkład w historię rocka , ale przy takich legendach to mi sie nie zmieściło do TOP 10 --- a szkoda jak też innych zespołów, dla kórych zabrakło miejsca jak AC/DC, bez którego nie byłoby prawdziwego hard rocka i początków metalu......A jaka jest wasza lista TOP 10 zespołów/muzyków w historii rocka?? _mosquito_ Powiem tak, moje top 10 ulubionych zespołów rockowych i heavy metalowych wygląda tak:1. Queen z genialnym Freddie Mercury2. Scorpions3. Def Leppard szczególnie ten stary za czasów Steva Clarka choć i nowe kawałki nie są złe4. Guns N Roses szczególnie za solówki Slasha5. AC/DC6. Judas Priest7. Saxon8. Iron Maiden9. Accept10. Nirvana chociażby za NevermindJeśli chodzi o polskie to bezapelacyjnie LADY PANK!!! Zespół na którym się wychowałem :) Pzdr sebastian22221 "Jeśli chodzi o polskie to bezapelacyjnie LADY PANK!!! Zespół na którym się wychowałem :) Pzdr" tylko ze oni to mogliby czyscic buty Riedla czy Kostrzewskiego... pozdro shamar shamar Riedel nie żyje więc dajmy mu spokój poza tym każdy ma inny gust więc nie czepiaj się mnie. _mosquito_ * Queen* Deep Purple* Iron Maiden* Ozzy Osbourne* Led Zeppelin* Samael itd shamar John Lennon, Queen, The Beatles, Sex Pistols, Janis Joplin-to moje ulubione. number_nine Moja lista: Beatles3. The Doors4. Aerosmith5. The PoliceJeśli chodzi o wokal to Freddie jest bezkonkurencyjny. Wspaniały głos i charyzma. Ewelszyn N' _mosquito_ Beatles/Dire Rolling Stonestaka moja trójka:) lorraine93 1. Iron Aerosmith6. Scorpions. _mosquito_ Queen!!!!! Floyd lub The Beatles(nie jestem w stanie podac kolejnych miejsc, gdyz mam dopiero 14 lat i jeszcze wielki kawał muzyki przede mną. Na 70% zmieni się w przyszłości numer 2 ale co do TOP1 jestem całkowicie pewny)PS Moje typy na dalsze miejsca to na razie Deep Purple, Metallica, Dire Straits, Led Zepelin, The Doors, U2, The Rolling Stones i kilkanaście innych ;DPozdrawiam _mosquito_ Mój absolutny numer jeden to oczywiście Queen,a poza tym słucham Myslovitz,Linkin Park,System of a down i trochę skandynawskiego rocka. Amaelamin "trochę skandynawskiego rocka."a lubisz lordi? What_The_Fuck słyszałam tylko jeden ich utwór,ten co grali na konkursie słucham Apocalypticy,Him,ale i tak muzyka Fredka jest moją największą miłością. Amaelamin Judas Priest Z Oboma Purple adiemus36 1. Queen (tylko i wyłącznie z Freddym na czele)2. The Rolling Stones3. Pink Floyd ulterior_dreamer pauu_euu 1. Metallica2. Queen3. Dire StraitsZ Polskich jest Republika i długo długo nic. olkamnyp Jeżeli rock to najbardziej cenię:1. Queen2. The Beatles3. Aerosmith4. Metallica5. Nirvana6. Guns N'Roses7. Meat Loaf8. Bon Jovi - a co tam ;)9. OffSpring10. Green DayDobre jest też U2 i Depeche Mode, ale to nie polskich:1. Lady Punk2. Varius Manx z Anitą Lipnicką3. T. Love4. Big Cyc5. Piersi _mosquito_ ... Na forum Led Zeppelin kolejność była trochę inna... Zdecyduj się? litwosxd No i ode mnie:1. Guns N' Roses2. Deep Purple3. Led James & Garfunkel6. Black Sabbath7. Judas Priest8. System Of A Down9. Nirvana10. Bob Marley (nie wiem, czy reggae zalicza się do kategorii, ale nieważne)Oprócz tego muszę nadmienić, że moim ulubionym muzykiem na zawsze pozostanie Jacek Kaczmarski, no ale jego pod rocka się wcisnąć nie da. _mosquito_ Freddy, ha? _mosquito_ Oto moja listaLista Zagraniczna(USA i UK)1: Queen2: AC/DC3: Guns'n'Roses4: Slayer5: The Police6: Nirvana7: Metallica8: Led Zeppelin9: Linkin Park10: Sex PistolsTo lista która mi się spodobała dzięki tatusiowi i jego kumplom co po pijaku przyłażą. Lista Polska:1: Kult2: Republika3: Lady Pank4: TSA5: Big Cyc6: Wydział Zamknięty7: Piersi8: Hey 9: ?To moja subiektywna aczkolwiek szczera ocena. Dziękuje tatusiowi i kolegom choć ich uważam za kawał skur......w. Marik1234 A nie oddział zamknięty czasem? Taka "literówka". _mosquito_ Hahahahahahaha!!!!!!! Dzięki za pokazanie mi błędu. Pozdro. Marik1234 _mosquito_ Może kiedyś z tej strony skorzystam. _mosquito_ Możesz mi wyjaśnic co tam robi Farna? shamar Nie mam pojęcia. Nie jestem moderatorem na tym forum. Śmieszny ten temat. Ktoś sobie założył a większość znalazła sobie miejsce na kontrowersyjne wpisy. _mosquito_ W jakiś tam sposób mogła by przejść ale jest w dziale "hard rock" haha.... ktos mial poczucie humoru. shamar Widzę, że jesteś tam już aktywny. Ja znam to forum od kilku dobrych lat. Czasem można się dzięki niektórym tematom i userom pośmiać. Wchodzę tam od czasu do czasu od dość dawna, ale zarejestrowałem się dopiero niedawno żeby też trochę popisać mimo, że są wakacje i ruch teraz minimalny. Forum jest bardzo fajne. Dużo się dzieje w czasie roku akademickiego ;P Oczywiście wiele osób ma dość kontrowersyjne poglądy i mocno krytykuje niektóre kapele przez co jest jeszcze ciekawiej. Ewa Farna w dziale hard rock to właściwie jakiś żart, chociaż jakby się uparł to od biedy może być. Oczywista nie chodzi o jej popową twórczość, ale o to, że często jeździ i śpiewa z TSA i Piekarczykiem. Może ktoś założył ten temat dla żartu a może ktoś widział ją na wielu koncertach z TSA. Babka ma kawał głosu do hard rocka i byłaby dobrą wokalistką takiej kapeli. Mój nick na tym forum to "lutnik" . W temacie o Farnie mój wpis jest chyba nad twoim ;P A ty odpowiedziałeś tam temu kolesiowi ;p _mosquito_ czyli wszędzie inne nicki. Też to stosowałem ale jak zacząłem zapominac to olałem. shamar Ja pamiętam jakie zakładam nicki. Zresztą jakbym po długim czasie zapomniał to popatrzę na wpisy i zawsze dojdę, który jest mój. Z zalogowaniem się nigdy nie mam problemów, bo używam jednego hasła. Tutaj po namowie Axela z FW się zarejestrowałem jako mosquito, ale jakoś na razie nie mam czasu na pisanie o filmach karate i zamieściłem tylko jeden wpis. Tyle tylko, że wiem, że będę się tam jeszcze w przyszłości udzielał. Też fajne forum. _mosquito_ Nie no. Nicki luz ale ja właśnie zazwyczaj hasła mam inne wszędzie :)A jak już wspominasz o filmach karate to zapytam ( co mi szkodzi): nie kojarzysz sterego filmu z VHSów, gdzie był tytuł " Zdemaskowany Ninja"? Kojarzę tylko, że koleś miał , chyba, bordowy strój i była 1 scena z aligatorami w rezydencji jakiegos bossa mafijnego. shamar Stary czy bardziej nowy ten film? Kojarzę z tym dwa filmy, przynajmniej tak mi się wydaje, ale nie kojarzę za bardzo tytułu. Natomiast myślę konkretnie nad jednym. Jeśli jednak to ten film, o którym myślę to prędzej czy później powinienem sobie przypomnieć jego tytuł. Czy ten koleś nie odbijał zakładników z rąk mafii? Czy nie był białym ninją wychowanym przez Japończyka? Na tę chwilę nie kojarzę na 100 procent o który film ci chodzi, ale mam dwa przypuszczenia. Najlepiej spytaj go On jest maniakiem VHS w tym filmów karate klasy B. Może coś mu się skojarzy bardziej niż mnie. Ja znam taki film o ninja dość stary. Białe dziecko trafiło do Japończyków, oni przekazali mu tradycję i umiejętności. Pamiętam scenę jak Japończyk wrzucał małe dziecko do beczki z wodą ucząc je pływać, po prostu wrzucał i czekał aż wypłynie ;) Pamiętam jak ninja (ten chłopak już dorosły) wspinał się na budynek i jak odbijał zakładników. Taki film znam, ale nie pamiętam tytułu, chociaż być może sobie przypomnę. Filmów o ninja oglądałem akurat niewiele. Chyba, że to jakiś nowszy film. Na przykład ten _mosquito_ Stary nie stary. Chyba jakoś koniec lat 80. Może poczatek 90. Pzregrzebałem dziesiątki tytułów na IMDB i nic nie skojarzyłem. Nic co by się wiązało z polskim tłumaczeniem "zdemaskowany ninja"."Czy ten koleś nie odbijał zakładników z rąk mafii? Czy nie był białym ninją wychowanym przez Japończyka? Na tę chwilę nie kojarzę na 100 procent o który film ci chodzi, ale mam dwa przypuszczenia."Ooooo. To może być to. To jest typowy film z kaset - biały ninja nawija. Pamiętam właśnie tylko tą scenę z aligatorami. Jakiś badguy miał w rezydencji takie jeziorko i wrzucał tam kogoś (albo ofiary, albo swoich pachołków, którzy nie wykonali zadania).Cięzka sprawa z tym ale dzięki, poszukam, zasiegnę informacji. shamar Coś takiego kojarzę, ale tytuł dawno wypadł mi z pamięci. Być może też na FW istnieje pod zupełnie inną nazwą niż to co możemy kojarzyć. Spytaj Axla. Jak ja sobie coś przypomnę to się odezwę. Marik1234 10: Perfect. _mosquito_ To ja też zrobię listę:1. Queen i Freddie Mercury2. Linkin Park3. Perfect4. AC/DC5. Scorpions6. Lady Pank7. Guns N' Roses8. Kult9. Aerosmith10. Europe anonim199 (*.*. wysłano z 2021-04-11 19:30:08 +51 anonim64 (*.*. wysłano z 2021-05-29 17:23:16 +42 anonim208 (*.*. wysłano z 2021-09-24 21:20:22 +6 anonim73 (*.*. 2022-02-02 12:48:02 0 Pokaż wszystkie odpowiedzi [1] anonim104 (*.*. wysłano z 2021-09-08 20:54:56 +35 Jestem nastolatką żyjącą w otoczeniu patusów i słabego popu, a mój świat jest 40-50 lat wstecz :) Odpowiedz anonim84 (*.*. 2022-06-26 19:22:22 +4 Super i to chyba wystarczy dla tych,którzy kochają tą muzykę i zespół. Po obejrzeniu aż się słuchać i słuchać bez końca. Odpowiedz anonim194 (*.*. wysłano z 2021-04-30 12:27:10 +21 Serdecznie dziekuje za dodanie ;) Odpowiedz anonim199 (*.*. 2021-07-09 20:43:39 +13 anonim120 (*.*. 2021-06-18 11:22:38 +12 Gość co gra Briana Maya jak by skórę zdjął Fredie to samo. Roger i John niepodobni. Film bardzo pozytywny i trafia ulubionych. Odpowiedz anonim246 (*.*. 2021-07-28 20:35:40 +10 wybitny artysta cały zespół queen Odpowiedz anonim204 (*.*. 2021-11-28 19:21:13 +2 @anonim246: tak, i książkowy psychopata narcyz, jego zycie i smutny koniec to przykład na to, że karma wraca Odpowiedz anonim32 (*.*. 2021-12-24 14:54:10 +1 @anonim204: własnie.. Narcyzy pamiętajcie, ze karma wraca ;) Odpowiedz anonim232 (*.*. 2021-08-14 23:13:58 +8 oglądam to 15 raz nigdy mi sie nie znudzi 11/10 Odpowiedz anonim239 (*.*. wysłano z 2021-06-27 01:16:15 +8 Bardzo dziękuję za ten film :) Odpowiedz anonim29 (*.*. wysłano z 2021-05-24 22:22:09 +7 Dziękuję w imieniu bliskiej mi osoby:) Odpowiedz adr-1 2021-05-10 20:34:26 +4 anonim116 (*.*. wysłano z 2021-04-21 21:02:23 +4 TORVIC 2021-12-08 18:21:15 +3 Film, który uważam, że po prostu należy obejrzeć. Zwłaszcza powinny zrobić to osoby, które podobnie jak ja w latach 80-tych minionego wieku, były nastolatkami. Był to też czas gdy Freddie Mercury i grupa "Queen" byli mówiąc/pisząc krótko po prostu "na topie". Osobiście nigdy nie byłem ani fanem Freddiego Mercury i grupy "Queen" ani też rodzaju muzyki, który tworzyli. Oczywiście nie oznacza to, iż nie doceniam ich dokonań w tej sferze (zwłaszcza porównując "wypociny" wielu współczesnych "wykonawców", którym nie uda się nigdy nawet przejść obok ich osiągnięć). Sam film odbierałem bardziej jako pewnego rodzaju dokument (choć nieco skrótowy, bo trudno zmieścić 2 dekady w 2-godzinnym filmie) przypominający mi tamte czasy. Film dobrze zrealizowany, starający się zawrzeć najważniejsze wydarzenia i w pewien sposób je omówić i przybliżyć ich kulisy. Na szczęście nie ma tutaj "taniej sensacji". Ktoś kto liczyłby na to, że scenarzysta i reżyser skupią się na pozascenicznym, swobodnym prowadzeniu się Freddiego Mercury i obrazowym przedstawianiu np. pederastyczno-narkotycznych orgii pewnie się zawiedzie. Rami Malek w roli Freddiego Mercury moim zdaniem wypadł dobrze i wiarygodnie. Czy była to faktycznie kreacja aż na miarę "Oscara" szczerze mówiąc/pisząc nie wiem, nie jestem przekonany. Ale to moje subiektywne odczucie. Tak czy inaczej obejrzenie tego 2-godzinnego filmu nie uważam za czas stracony. Polecam. Odpowiedz anonim89 (*.*. wysłano z 2021-07-02 13:20:43 +2 anonim208 (*.*. 2022-01-29 23:47:57 +1 Dobry film ale mam niedosyt, nie było o występie z Montserat Caballe w Barcelonie, mógłby być to serial żeby więcej zawierał. Odpowiedz anonim154 (*.*. wysłano z 2022-01-17 17:44:13 +1 Nie rozumiem dlaczego tacy dobrzy ludzie umierają a takie wredne osoby dalej żyją porąbany ten świat. Może i się zaraził przez swoją głupotę ,ale wiadomo że nie zaraził się ,bo CHCIAŁ. Odpowiedz anonim154 (*.*. wysłano z 2022-01-17 17:37:28 +1 Kocham Queen ten film jest CUDOWNY co prawda "We will rock you" było wcześniej to i tak jest bardzo fajny :) Odpowiedz Ta werja Live Aid jest znacznie lepsza niz oryginal. Odpowiedz 23 października 2000 roku odbyła się premiera trzypłytowego albumu Freddiego Mercury'ego, "Solo". Dzięki uprzejmości wytwórni Pomaton EMI, w prezentujemy fragmenty wywiadu, który z legendarnym muzykiem przeprowadził w 1984 roku angielski dziennikarz David Wigg. DAVID WIGG: Chcę cię zapytać o to, Freddie, w jaki sposób zachowujesz swój entuzjazm w stosunku do tego co robisz? FREDDIE MERCURY: Z powodu pieniędzy (śmiech). Ponieważ ta zabawa trwa już 10 lat, nieprawdaż? - To tylko część prawdy. Oczywiście, robię to z powodów finansowych i nie boję się tego powiedzieć. To samo mogę powiedzieć o sławie. Mam to wszystko. Bardzo prosto byłoby mi się teraz wycofać, ponieważ wszystko już osiągnąłem. Ale jeśli mam mówić poważnie, to jednak wszystko nie sprowadza się jedynie do pieniędzy. Myślę, że chodzi tutaj o długowieczność. Jest po prostu tak, że muszę wychodzić na scenę. Wydaje mi się, że po tych wszystkich latach zespół Queen zaczął obecnie nowe życie... Kiedy na dwa lata wycofałem się z interesu myślałem: "O Boże, ludzie pewnie o nas zapomną". Wydaje mi się jednak, że urodziliśmy się na nowo. Jest tak, jak kiedyś powiedziałem - ciągle będziemy istnieć, a ludzie będą kupować nasze płyty. I myślę, że wszyscy chcą, żebyśmy działali dalej. Lubię bawić się z publicznością bardziej niż zwykle. To zabawne. Chciałbym, aby fani byli bardziej zaangażowani w to, co robimy i mocniej stąpali po ziemi. Myślę, że w tej chwili grupa Queen mocnej stąpa po ziemi. Pamiętam czasy, kiedy chodziliśmy z głową w chmurach. Wszyscy mówili... ...że macie manię wielkości? - Tak, rozumiesz - chodzi o cały ten przepych. Myślę, że w naszej muzyce ciągle są pompatyczne elementy, jednak teraz dodaliśmy do tego wiele elementów humorystycznych. Teledysk do utworu "I Want To Break Free" mógł zaszokować sporo osób, które sądziły, że nie mamy poczucia humoru. Poszliśmy zupełnie inną drogą i powiedzieliśmy sobie: " wyciągnijmy to na zewnątrz". Myślę też, że tego typu akcje są dla rock'n'rollowej kapeli bardzo ekscytujące. Dlaczego zdecydowaliście się na przerwę w działalności studyjnej? Czuliście taką potrzebę? - Tak było. Wszystko obrosło w rutynę. Przez ostatnie 10 lat chciałem się z tego wyrwać - poszliśmy do studia, nagraliśmy płytę, jechaliśmy w trasę koncertową, okrążaliśmy świat i kiedy wracaliśmy nadchodził czas na nagrywanie kolejnego albumu. Coś takiego jest od początku, ponieważ piłka musi być w grze. Po pewnym czasie stwierdziliśmy, że tak samo jak malarz musi w pewnym momencie odejść od swojego dzieła i popatrzeć na nie z perspektywy, tak samo my potrzebujemy zrobić krok do tyłu. Wtedy potrzebowałem przerwy, aby zająć się innymi rzeczami i sądzę, że to okazało się pomocne. Masz bardzo wyraźny wizerunek sceniczny, który ostatnio traktujesz nieco z przymrużeniem oka. Czy jest to twoje naturalne zachowanie czy też forma obrony? - To jest w pewnym sensie dla mnie pewna przeszkoda i muszę rzeczywiście walczyć z tak zwaną "własną osobowością sceniczną". W większości przypadków działa ona na moją niekorzyść. Zabawne, gdyż to tak, jakbym tworzył potwora - mogę się w jakiś sposób kreować, ale wtedy bardzo trudne jest znalezienie kogoś, kto zaakceptuje to w formie związku. Nie jest łatwo rozdzielić tych dwóch części, tak samo jak nie jest łatwo rozdzielić dwóch stron monety. Przez te wszystkie lata stałem się zgorzkniały i w pewnym sensie przestałem ufać ludziom. Naprawdę? - Tak, i tym bardziej jestem "zdołowany", tym bardziej mnie boli. Czuję się, jakbym chodził z odsłoniętymi bliznami i myślał o tym, żeby już nie mieć kolejnej blizny. To bardzo smutne. Wśród publiczności wiele osób wydaje się po prostu cię kochać. Czyż nie jest tak? - Tak właśnie jest. Możesz być kochany przez wszystkich, ale mimo to być bardzo samotnym. To jest znacznie gorsze i bardzo frustrujące, ponieważ ludzie nie spodziewają się, że taki Freddie Mercury może być samotny. On ma pieniądze, ma samochody, ma szoferów. Ma dużo. Jednak faktycznie, ten rodzaj samotności jest najcięższym do zniesienia. Więc tak naprawdę pozbyłeś się iluzji odnośnie życia? - I tak, i nie. Pozbyłem się iluzji, ale sam jakoś się trzymam. Staram się być bardziej ostrożny, co w pewnym sensie opiera się na kłamstwie - taka jest prawda. Czasami życzyłbym sobie nie mówić zbyt wiele. Mówię do ludzi i mam wrażenie, że więcej przez to odkrywam, jednak coraz bardziej zdaję sobie sprawę z tego, jakie to okrutne.

freddie mercury mama po polsku